stub Kel Guerin, założyciel i dyrektor techniczny READY Robotics – seria wywiadów – Unite.AI
Kontakt z nami

Wywiady

Kel Guerin, założyciel i dyrektor techniczny READY Robotics – seria wywiadów

mm
Zaktualizowano on

Kel Guerin jest założycielem i dyrektorem technicznym firmy GOTOWA Robotyka, twórcy pierwszego na świecie uniwersalnego systemu operacyjnego dla automatyki przemysłowej, firma READY Robotics pomaga wszystkim producentom stawić czoła wyzwaniom związanym z pracą, zwiększyć wydajność, poprawić jakość, obniżyć koszty i zwiększyć siłę roboczą poprzez automatyzację.

Co początkowo przyciągnęło Cię do robotyki?

Robotami interesowałem się od najmłodszych lat – pamiętam pewną książkę wydrukowaną w latach 80., którą czytałem jako dziecko, a która zawierała mnóstwo fantazyjnych obrazów przedstawiających, jak wyglądałyby roboty. Uwielbiałem także filmy takie jak Zakazana planeta i oryginalny Zagubieni w kosmosie, które pokazywały roboty jako pomocne urządzenia. Czytając o robotach takich jak Dante 1 (badacz wulkanów) i robotach, które wysłaliśmy do Czarnobyla i 3 Mile Island, zrozumiałem również, jak ważne były te urządzenia w przypadku zadań niebezpiecznych dla ludzi. Jednakże skierowałem się w stronę inżynierii optycznej, ponieważ kochałem także systemy kosmiczne, a zwłaszcza teleskopy kosmiczne.

W latach 2007–2009 pracowałeś jako inżynier w firmie Astrobotic Technology, Inc jako kierownik ds. optyki w zautomatyzowanej misji na Księżyc, której celem było zbadanie i zebranie zdjęć w wysokiej rozdzielczości miejsca lądowania Apollo 11. Czy mógłbyś podzielić się kilkoma najważniejszymi momentami tego doświadczenia?

To był dla mnie ekscytujący czas, ponieważ byłem częścią małego, niezwykłego zespołu, na którego czele stał dr Red Whittaker, profesor na Uniwersytecie Carnegie Mellon oraz pionier i gigant robotyki kosmicznej. Praca z nim była absolutną przyjemnością, ponieważ miał jasną wizję misji. Odniósł już sukces w kilku wyzwaniach związanych z robotyką (Grand Challenge, a później Urban Challenge) i skierował swoje – i nasze – oczy na misję księżycową. Doświadczenie w projektowaniu systemów kamer zdobyłem już na studiach licencjackich i dołączyłem do zespołu. To było niesamowite doświadczenie, ponieważ zaprojektowanie tego księżycowego pojazdu było naprawdę naszym przywilejem, co oznaczało, że musieliśmy rozwiązać wiele trudnych problemów. Jednym z poważnych problemów był sposób prowadzenia robota, biorąc pod uwagę, że podczas jego księżycowej wędrówki między operatorem a pojazdem występowało 10–12 sekundowe opóźnienie. Oznaczało to, że każda wysłana akcja lub polecenie wymagało około 20 sekund podróży w obie strony, aby zobaczyć, co się stało… skręć w lewo i nie zorientujesz się, że wjechałeś w krater, dopóki nie będzie za późno. To otworzyło mi oczy na aspekty użyteczności robotów – wysłanie robota na Księżyc było trudnym problemem, ale kierowanie nim było jednym z kluczowych problemów.

Następnie udał się Pan na Uniwersytet Johnsa Hopkinsa, aby skupić się na adaptacyjnych i modułowych systemach robotów przemysłowych dla małych producentów. Czego nauczyłeś się z tego doświadczenia?

Miałem okazję pracować w Johns Hopkins pod kierunkiem doktora Gregory’ego Hagera, co było doświadczeniem przemieniającym, ponieważ jest on poważnym ekspertem w dziedzinie wizji komputerowej, który również bardzo interesuje się tym, w jaki sposób ludzie mogą skuteczniej współdziałać z komputerami i robotami. Początkowo zaczynałem pod okiem Grega, pracując nad zrobotyzowanymi systemami stosowanymi w chirurgii oraz nad tym, jak można uczynić robota chirurgicznego bardziej użytecznym dla chirurga. W dużej mierze zastanawialiśmy się, w jaki sposób robot może pomóc chirurgowi w wykonaniu jakiegoś zadania, na przykład pisania węzła lub szycia. Oznaczało to, że robot potrzebował modelu zadania, aby mógł pomóc, a chirurg musiał przenieść do robota to, co siedziało mu w głowie. Zaczęliśmy przyglądać się produkcji przemysłowej, ponieważ widzieliśmy ten sam problem: roboty mogłyby pomóc w środowisku produkcyjnym – i były do ​​tego lepiej wyposażone – ale ich zaprogramowanie i transfer wiedzy od pracownika do robota nadal stanowił ogromną barierę. Technologia, która powstała w wyniku tych badań, to łatwa w obsłudze aplikacja do programowania robotów, umożliwiająca każdemu zaprogramowanie robota i nauczenie się, jak to zrobić w ciągu kilku minut. To było przemieniające. Ludzie porównywali to do grania w grę na iPhonie, ponieważ była tak przystępna i dzięki temu zdobyliśmy nagrodę Kuka Innovation Award – jako jedyny amerykański zespół, który do tej pory tego dokonał.

W 2015 roku uruchomiłeś GOTOWA Robotyka. Czy mógłbyś podzielić się historią powstania tej firmy zajmującej się robotyką?

Dzięki łatwemu w użyciu oprogramowaniu, które wykorzystałem podczas mojej pracy doktorskiej, było oczywiste, że mamy potencjalny produkt. Programowanie typowej komórki robota zajęłoby tygodnie, a my moglibyśmy zrobić to samo w kilka godzin. Zajęło także tygodnie kursów szkoleniowych, aby nauczyć się obsługi przeciętnego oprogramowania robota, a dzięki naszemu oprogramowaniu mogliśmy Cię nauczyć w ciągu kilku minut. W Hopkins współpracowałem z Benjaminem Gibbsem, który blisko współpracował ze mną przy opracowywaniu strategii własności intelektualnej dla tej technologii. Kiedy nadszedł właściwy czas na wydzielenie firmy z Hopkins i udzielenie licencji na podstawową technologię, poprosiłem Bena, aby dołączył jako dyrektor generalny, a ja pełniłem rolę dyrektora ds. technologii. W tym momencie pozyskaliśmy wstępną rundę zalążkową finansowania typu venture i rozpoczęliśmy pracę nad produktem MVP. Początkowo kierowaliśmy się do mniejszych producentów, oferując kompletne urządzenie „pod klucz” o nazwie Task Mate: robot współpracujący w połączeniu z naszym łatwym w obsłudze oprogramowaniem. To naprawdę pokazało nam zapotrzebowanie na tę technologię i zaobserwowaliśmy duże zainteresowanie ze strony większych korporacji, ponieważ miały te same problemy z wdrażaniem automatyzacji – brak osób posiadających umiejętności programowania robotów. Na tej podstawie dostrzegliśmy również potrzebę stosowania tego łatwego w obsłudze oprogramowania w szerokiej gamie robotów i marek robotów. Ludzie chcieli oprogramowania łatwego w użyciu, ale chcieli go na większych i szybszych robotach. To doprowadziło nas do stworzenia Forge/OS, całkowicie niezależnego od robotów systemu operacyjnego, na którym można uruchomić nasze łatwe w użyciu oprogramowanie programistyczne, które nazwaliśmy Task Canvas.

Dlaczego zaprojektowanie ujednoliconego systemu operacyjnego dla branży robotyki przemysłowej jest tak ważne?

Jeśli spojrzymy na historię robotyki, jest ona ściśle powiązana z przemysłem komputerowym. Obydwa stały się opłacalne komercyjnie w połowie lat 60., ale komputery nabrały rozgłosu i zmieniły świat w sposób, w jaki robotyka nie do końca sobie radziła. Przyczyna tego jest dwojaka. Pierwsza użyteczność; dzięki firmom takim jak Apple zwiększającym użyteczność komputerów i umożliwiającym zwykłym ludziom korzystanie z komputerów, nastąpił ogromny wzrost i popyt na te urządzenia ze strony konsumentów, ponieważ mogli z nich korzystać i znajdować w nich wartość. Druga to wspólna platforma: Microsoft DOS, a następnie Windows spowodowały masową konsolidację w podzielonym przemyśle komputerów osobistych na początku lat 80. i umożliwiły programistom stworzenie jednego rozwiązania, które działałoby na dowolnym komputerze. To było ogromne, ponieważ odblokowało cały ekosystem producentów OEM komputerów, twórców aplikacji i użytkowników. Przestrzeń robotyki jest nadal podobnie rozdrobniona. Każda marka robotów ma swój własny system operacyjny i oprogramowanie. Prawie nie ma interoperacyjności oprogramowania. Do niedawna użyteczność nie była w centrum uwagi, a firmy takie jak READY naprawdę wprowadzają na rynek użyteczne oprogramowanie programistyczne, podobnie jak Apple. Ale to nie wystarczy, chyba że, tak jak w przypadku Windows, można nauczyć się jednego oprogramowania i zaprogramować dowolnego robota. Dlatego zbudowaliśmy Forge/OS. Aby użytkownicy mogli nauczyć się jednego oprogramowania i korzystać z dowolnego robota, a programiści mogli zbudować jedną aplikację, która będzie działać na dowolnym robocie. Jest to trend, który zaobserwowaliśmy najpierw w komputerach stacjonarnych, a następnie w smartfonach – powszechny system operacyjny i użyteczne oprogramowanie napędzają masową adopcję. Próbowano tego dokonać, ale Forge jest w rzeczywistości platformą, która w rzeczywisty sposób podziela te podobieństwa. Odblokowuje twórców aplikacji, udostępniając przestrzeń robotyki po raz pierwszy, ponieważ istnieje teraz platforma, dla której można się rozwijać. Odblokowuje użytkowników, którzy wkrótce będą mogli kupować te aplikacje i korzystać z nich na prawdziwym rynku, tak jak mogą kupować aplikacje w sklepie z aplikacjami na Androida lub iPhone'a.

Czy możesz opisać rozwiązania programowe oferowane przez firmę READY Robotics i sposób, w jaki upraszcza to proces konfiguracji robotów przemysłowych?

Ogromna ilość czasu przeznaczona na instalację robota to czas programowania, a to zakładając, że wiesz, jak zaprogramować robota. Bariera programistyczna sprawia, że ​​robotyka jest trudnym wyzwaniem dla firm, które nie mają własnej wiedzy na temat robotyki lub które nie mogą czekać na zewnętrznego integratora. Dla niektórych firm jest to po prostu zbyt trudne – nauka standardowego języka programowania robotów przemysłowych wymaga dużo pracy. Jest to trudne i zajmuje tygodnie, aby nauczyć się podstaw. Oznacza to, że większość firm, które myślą o zastosowaniu automatyzacji, albo tego nie robi, albo poświęca dużo czasu i wysiłku na podnoszenie kwalifikacji swoich pracowników, a następnie zajmuje się programowaniem. Mają także trudności z utrzymaniem tego talentu, który jest obecnie pożądany, ponieważ potrafią programować te trudne systemy. Oznacza to również, że firma jest teraz przywiązana do tej marki robota, której się nauczyła, ponieważ kosztem zmiany jest nauczenie się go od nowa. Jeśli więc pojawi się tańszy lub lepszy robot, utkną.

Nasze łatwe w programowaniu, niewymagające kodu oprogramowanie Task Canvas działające w systemie Forge/OS rozwiązuje ten pierwszy problem. Producenci mogą teraz podnieść kwalifikacje swoich obecnych pracowników (osób, które mają największą wiedzę na temat procesów) w ciągu kilku dni, ponieważ oprogramowanie jest niezwykle łatwe do nauczenia. READY oferuje także program nauczania w READY.Academy jako źródło wiedzy, dzięki któremu nie tylko nauczysz się programować robota za pomocą Forge/OS i Task Canvas, ale także dowiesz się, jak zrobić wszystko inne, co jest potrzebne – chwycić i przytrzymać części, umieścić je w swoim maszynę, aby faktycznie wykonać zadanie za pomocą robota. Większość kursów edukacyjnych uczy jedynie programowania i nigdy nie uczy, jak zrobić coś wartościowego z robotem. Forge/OS rozwiązuje drugi problem, który opisałem, czyli blokowanie marki. Klienci muszą wybrać odpowiedniego robota do swojego zadania, a dzięki Forge/OS mają taki wybór, ponieważ każdy robot ma tę samą niesamowitą użyteczność i może uruchamiać te same aplikacje. Ta wspólna platforma będzie potężna w połączeniu z READY.Academy, ponieważ teraz studenci kończą kurs przygotowani do obsługi dowolnego robota, a nie tylko jednego, jak w przypadku większości kursów.

W jaki sposób roboty i ludzie będą współpracować w miejscu pracy przyszłości?

W produkcji nastąpi przejście od ludzi wykonujących nudne, brudne i niebezpieczne zadania – do zadań, które nie tworzą wartości, w coraz mniejszym stopniu wraz z robotami wykonującymi te zadania w coraz większym stopniu. Pracownicy produkcyjni to jedni z najbardziej inspirujących i kreatywnych ludzi, jakich spotkałem, a ci niesamowici ludzie spędzają większość swojego czasu na wykonywaniu takich zadań, jak przenoszenie kawałków metalu, kiedy mogliby optymalizować procesy, ulepszać maszyny w celu zapewnienia lepszej produkcji lub ogólnie dodając poważne wartość. Roboty wzmocnią pozycję tych ludzi, nie zastępując ich, ale uwalniając je. Roboty zabiorą zadania, które nie dodają wartości, pozostawiając ludzi do robienia tego, co potrafią najlepiej – rozwiązywania trudnych problemów. W każdym razie automatyzacja tworzy miejsca pracy, a my w szczególności postrzegamy przyszłość pracowników wyposażonych w roboty jako kolejne narzędzie zapewniające im najwyższą produktywność, tak jak ma to miejsce w przypadku każdego dobrego narzędzia.

Jaka jest Twoja wizja wykorzystania robotyki w życiu codziennym?

W miarę postępu technologii bezpieczeństwa będziemy świadkami znacznie większej liczby robotów pracujących ramię w ramię z ludźmi, a dzięki platformom takim jak Forge/OS roboty staną się znacznie bardziej wszechobecne, podobnie jak komputery. Kiedy zwykli ludzie będą mogli używać i znajdować wartość w technologii, która wcześniej była niszowa, a jej koszt radykalnie spadł (robot, który dziesięć lat temu kosztował 150 tys. dolarów, teraz kosztuje 7–25 tys. dolarów), ludzie znajdą kreatywne sposoby wykorzystania jej wszędzie.

Codziennie rozwiązujemy także trudne problemy badawcze w dziedzinie robotyki, dzięki którym roboty mogą nawigować i wchodzić w interakcję ze światem tak jak my. Wkrótce moglibyśmy zobaczyć zdolne roboty o wartości poniżej 1000 dolarów, które można znaleźć w każdej kawiarni, każdej restauracji typu fast food, w naszych domach, a wszystko dlatego, że są przydatne dla zwykłych ludzi, takich jak komputery, i pracują na wspólnym oprogramowaniu, dzięki czemu programiści mogą raczej tworzyć niesamowite aplikacje niż wymyślanie koła na nowo. Być może nie wszyscy będą wyglądać jak Robot Robbie, ale sprawią, że ludzie będą bardziej wartościowi, uwalniając nas i pozwalając nam na kreatywne rozwiązywanie problemów, którymi jesteśmy.

Czy jest coś jeszcze, czym chciałbyś się podzielić na temat READY Robotics? 

Nasza misja brzmi: „Poprawa jakości życia i produktywności na świecie poprzez automatyzację”, co naprawdę ucieleśnia naszą wizję przyszłości robotyki. Podobnie jak komputery, w branży robotyki drzemie ogromna, przemieniająca moc, która tylko czeka na wykorzystanie. Potrzebujemy teraz automatyzacji bardziej niż kiedykolwiek – widzieliśmy to w przypadku Covid-19 i wynikających z niego problemów w łańcuchu dostaw – ponieważ aby prosperować jako ludzie, potrzebujemy rzeczy, których nie zapewnia produkcja. Musimy jednak także zrozumieć wartość ludzi, którzy są niezwykle utalentowani i zdolni do rzeczy, których roboty mogą nie być w stanie zrobić przez długi czas, dlatego tak mocno skupiamy się również na edukacji. Jako technolodzy musimy przygotować ludzi na przyszłość, którą tworzy nasza technologia. Pionierzy, tacy jak Bill Gates i Steve Jobs, zrobili to błyskawicznie w przypadku komputerów, umożliwiając każdemu znalezienie wartości w komputerze. Roboty muszą być narzędziem dostępnym także dla ludzi, umożliwiającym większą produktywność, większe tworzenie wartości i mniej harówki. Taki jest cel READY.

Dziękuję za wspaniały wywiad, z niecierpliwością będę śledzić Twoje postępy. Czytelnicy, którzy chcą dowiedzieć się więcej, powinni odwiedzić GOTOWA Robotyka.

Partner-założyciel unite.AI i członek Rada Technologiczna Forbesa, Antoine jest futurysta który jest pasjonatem przyszłości sztucznej inteligencji i robotyki.

Jest także Założycielem Securities.io, witryna internetowa skupiająca się na inwestowaniu w przełomowe technologie.