Opinia
Czy Perplexity AI jest naprawdę warte 14 miliardów dolarów?

Startup zajmujący się sztuczną inteligencją Sztuczna inteligencja jest podobno w końcowej fazie rozmów w celu pozyskania 500 milionów dolarów przy oszałamiającej wycenie 14 miliardów dolarów. Ta kwota – pierwszy wyróżniony przez The Wall Street Journal – oznaczałoby to błyskawiczny wzrost wartości firmy, która istnieje zaledwie trzy lata i stawiałoby ją na równi z dobrze prosperującymi firmami technologicznymi.
Czy ta bardzo wysoka wycena jest uzasadniona, czy też jest to oznaka, że szum wokół sztucznej inteligencji wyprzedził rzeczywistość?
„Maszyna odpowiedzi” warta 14 mld dolarów
Perplexity AI reklamuje się jako „silnik odpowiedzi” – narzędzie wyszukiwania oparte na sztucznej inteligencji, które dostarcza bezpośrednich odpowiedzi z cytowanymi źródłami, zamiast znanej listy niebieskich linków. Koncepcja ta wzbudziła niezwykły entuzjazm inwestorów. W ciągu niecałych 18 miesięcy wycena Perplexity wzrosła z około 520 milionów dolarów na początku 2024 r. do 9 miliardów dolarów do grudnia 2024 r., a teraz potencjalnie do 14 miliardów dolarów w połowie 2025 r.To zdumiewający 27-krotny wzrost wartości w ciągu niecałych dwóch lat.
Liczby wskazują, że Perplexity rzeczywiście zyskuje na popularności: startup ten generuje podobno 100 milionów dolarów rocznego dochodu cyklicznego (ARR) i obsługuje ponad 400 milionów zapytań wyszukiwania miesięcznie, co daje mu szacowany udział na 6.2% w powstającym rynku wyszukiwania AI. Zgromadził również listę najważniejszych inwestorów: Accel przewodzi nowej rundzie, a poprzedni inwestorzy to Nvidia (za pośrednictwem swojego funduszu), Expedition Jeffa Bezosa, IVP, NEA, Vision Fund SoftBank, Databricks Ventures i Bessemer.
Perplexity twierdzi, że tradycyjne wyszukiwanie jest gotowe na rewolucję dzięki sztucznej inteligencji, która może syntetyzować informacje dla użytkownika. Jego silnik łączy duże modele językowe (LLM) z indeksowaniem sieci w czasie rzeczywistym, aby dostarczać zwięzłe odpowiedzi z aktualnymi informacjami i cytatami, a nie tylko linkami. Wcześni użytkownicy chwalili możliwość zadawania naturalnych pytań i uzyskiwania prostych odpowiedzi z dołączonymi źródłami – połączenie konwersacyjnej sztucznej inteligencji w stylu ChatGPT i wyszukiwania faktów w wyszukiwarce.
Są nawet plotki, że Apple rozważa integrację wyszukiwania AI Perplexity do Safari, co mogłoby znacząco zwiększyć zasięg użytkowników, gdyby doszło do transakcji. Wszystko to maluje różowy obraz. Jednak wycena na poziomie 14 mld USD dla młodej firmy z niszowym produktem budzi sceptycyzm. Aby ocenić, czy jest uzasadniona, należy rozważyć perspektywy Perplexity w porównaniu z gigantami, z którymi konkuruje.
Czy Perplexity może zagrozić wyszukiwawczemu imperium Google?
Nie da się rozmawiać o wyszukiwaniu bez uznania dominacji Google. Google obsługuje około 90% globalnych zapytań wyszukiwania – udział tak duży, że nawet spadek o kilka punktów procentowych jest uważany za sejsmiczną zmianę. W rzeczywistości, Udziały Google spadły tuż poniżej 90% pod koniec 2024 r. po raz pierwszy od 2015 r., co jest sygnałem, że na długo utrzymywanym monopolu zaczynają pojawiać się pęknięcia.
Ale bądźmy szczerzy: wyszukiwarka Google jest nadal imperium, obsługującym miliardy zapytań dziennie i generującym setki miliardów dolarów przychodów z reklam każdego roku. Każdy nowicjusz próbujący „zastąpić Google” staje przed herkulesowym zadaniem.
Cena Perplexity wynosząca 14 mld USD zakłada, że może ona w znaczący sposób konkurować na arenie wyszukiwania „AI-first”, na którą wchodzi samo Google. Co ciekawe, Google nie stoi w miejscu. W latach 2023–2024 Google rozpoczęło wdrażanie Przeglądy sztucznej inteligencji w wynikach wyszukiwania – generowane przez AI odpowiedzi podsumowujące na górze strony (część Search Generative Experience). Te przeglądy AI zostały już użyte miliardy razy w eksperymentalnym wdrożeniu Google.
Innymi słowy, Google szybko wbudowuje doświadczenie podobne do Perplexity do swojego produktu dla istniejącej widowni liczącej miliardy. A oto jeszcze potężniejsze narzędzie: Google Modele AI Gemini obiecują bardziej zaawansowane rozumowanie, aby ulepszyć te odpowiedzi AI. Jak mówi Google, połączenie przeglądów AI z modelami Gemini pozwoli użytkownikom zadawać złożone pytania na raz i otrzymywać wyniki opracowane przez AI, które są jeszcze bardziej niuansowane.
Wszystko to oznacza, że Perplexity nie konkuruje ze statycznym, obecnym graczem; staje do walki z ruchomym celem z praktycznie nieograniczonymi zasobami. Skarbiec wojenny Google i ugruntowana baza użytkowników (nie wspominając o umowach dotyczących domyślnego wyszukiwania, które płacą miliardy producentom telefonów/przeglądarek, aby utrzymać Google na pierwszym planie) dają mu ogromne przewagi obronne. Historia pokazuje, że niezwykle trudno jest odciągnąć użytkowników od Google.
Przykładem jest Neeva, startup wyszukiwawczy oparty na sztucznej inteligencji i skoncentrowany na prywatności, uruchomiony przez byłych pracowników Google. Pomimo zbudowania wysokiej jakości wyszukiwarki, która w pewnym sensie przyćmił Google w wynikach i UX, Neeva zamknęła swój produkt wyszukiwania konsumenckiego w 2023 roku. Jak ubolewali założyciele Neeva, „odkryliśmy, że stworzenie wyszukiwarki to jedno, a przekonanie zwykłych użytkowników o konieczności przejścia na lepszą opcję to zupełnie inna sprawa”.
Ich produktowi trudno było przezwyciężyć bezwładność nawyków użytkowników i ekosystemu Google. Perplexity stanie przed podobnym wyzwaniem: nawet jeśli odpowiedzi AI będą doskonałe, ilu codziennych użytkowników złamie nawyk Google (lub będzie wiedziało, że Perplexity istnieje), jeśli nie zostanie głęboko zintegrowany z czymś, z czego już korzystają?
Na swoje uznanie Perplexity wyrobiło sobie małą, ale znaczącą niszę wśród wczesnych użytkowników. 6.2% udziału w segmencie „wyszukiwania AI” sugeruje, że jest zdecydowanie na radarze użytkowników obeznanych z technologią, eksperymentujących z nowymi paradygmatami wyszukiwania. Gdyby Apple lub inna duża platforma zintegrowała Perplexity (jak plotkowano) lub gdyby Google poważnie zawiodło w jakości wyszukiwania AI, Perplexity mogłoby zyskać większą szansę. Jednak bez takiego scenariusza trudno sobie wyobrazić, że Perplexity całkowicie obali dominację Google. Bardziej prawdopodobne jest, że Google włączy najlepsze z tych funkcji AI do swojego wyszukiwania (co już agresywnie robi), zatrzymując w ten sposób większość użytkowników.

Google spadło poniżej 90% – do 89.34% w 2024 r. (statcounter)
ChatGPT może przyćmić wyszukiwarki niszowe
Podczas gdy Google jest bezpośrednim konkurentem wyszukiwania, ChatGPT firmy OpenAI to kolejny aspekt konkurencji – prawdopodobnie konkurencja o uwagę użytkowników i udział w umyśle AI. ChatGPT pojawił się na scenie pod koniec 2022 r. i zyskał niespotykaną dotąd skalę. W ciągu dwóch miesięcy osiągnął 100 milionów użytkowników miesięcznie, stając się najszybciej rozwijająca się aplikacja konsumencka w historiiUżytkownicy przyjęli ChatGPT jako wszechstronnego asystenta AI do wszystkiego, od odpowiadania na pytania i wyjaśniania pojęć po pisanie kodu, tworzenie e-maili i kreatywne burze mózgów.
W istocie ChatGPT zaczął zastępować wiele przypadków użycia wyszukiwania dla tych użytkowników – po co przedzierać się przez linki Google, skoro sztuczna inteligencja może bezpośrednio podać odpowiedź lub dostosować rozwiązanie?
Co ważne, twórcy ChatGPT nie zignorowali potrzeby aktualnych informacji. OpenAI zintegrowało przeglądanie sieci i możliwości wyszukiwania bezpośrednio w ChatGPT. Może przeszukiwać sieć w czasie rzeczywistym i udzielać odpowiedzi z cytowaniem i odpowiednimi linkami internetowymi, łącząc interfejs języka naturalnego z aktualnymi informacjami.
Gdzie to zostawia wyspecjalizowane narzędzie, takie jak Perplexity? Z jednej strony, skupienie Perplexity na byciu dedykowanym wyszukiwarką odpowiedzi z precyzyjnymi cytowaniami może sprawić, że będzie ono lepsze w tej konkretnej pracy dla użytkowników, którzy priorytetowo traktują niezawodne źródła i usprawnione wyszukiwanie. Obecnie nie wymaga również od użytkownika tworzenia długich monitów – możesz zadać pytanie i zobaczyć zwięzłą odpowiedź z odniesieniami, co niektórzy mogą uznać za bardziej wydajne niż bardziej gadatliwy styl ChatGPT.
Z drugiej strony, jeśli ChatGPT może robić niemal wszystko, co Perplexity, a nawet znacznie więcej, wielu użytkowników – zwłaszcza przeciętnych użytkowników – może nie widzieć potrzeby przełączania się na osobną aplikację lub zwracania na nią uwagi. Ogromna przewaga ChatGPT w bazie użytkowników i ciągła integracja z codzienną technologią daje jej silną przewagę. Można sobie wyobrazić, że użytkownicy skonsolidują się wokół kilku supernarzędzi „asystenta AI”, które obsługują wiele potrzeb, zamiast żonglować zbiorem aplikacji AI o jednym przeznaczeniu.

Możliwości wyszukiwania ChatGPT (OpenAI)
Zatłoczone pole sztucznej inteligencji i kwestia długoterminowej wartości
Biorąc pod uwagę to tło, naturalnie pojawia się sceptycyzm co do wyceny Perplexity na poziomie 14 mld USD. Firma próbuje zająć pozycję na arenie, na której konkurują ze sobą zarówno giganci technologiczni, jak i rój startupów, a użytkownicy końcowi mogą trzymać się tylko kilku zwycięzców. Czy Perplexity będzie jednym z tych zwycięzców, czy też jest przeznaczone do bycia narzędziem niszowym?
Byczo nastawieni obserwatorzy mogliby argumentować, że szybki wzrost i wsparcie Perplexity pokazują, że ma realną szansę na zostanie „Google wyszukiwania AI”. Jeśli będzie nadal szybko wprowadzać innowacje, utrzymywać wysokiej jakości wyniki z cytowaniami i być może zabezpieczyć strategiczne partnerstwo (wyobraź sobie Perplexity jako domyślne wyszukiwanie AI na milionach urządzeń Apple lub zintegrowane z systemami wiedzy przedsiębiorstwa), może osiągnąć skalę uzasadniającą wycenę. Jego zgłoszone 400 milionów zapytań miesięcznie i wczesne przychody nie są trywialne – sugerują podstawową bazę lojalnych użytkowników i płacących subskrybentów.
W optymistycznym scenariuszu ta baza mogłaby się rozszerzyć wykładniczo, jeśli produkt będzie się nadal rozwijał, a więcej użytkowników będzie szukać alternatywy dla tradycyjnego wyszukiwania z dużą ilością reklam. Wycenę w wysokości 14 mld USD można by wówczas uznać za przyszłościowy zakład na zdobycie części rynku wyszukiwania wartego wiele setek miliardów dolarów dzięki przełomowemu podejściu.
Sceptycy mają jednak mnóstwo amunicji. Cena 14 miliardów dolarów oznacza bardzo wysokie oczekiwania, że Perplexity albo osiągnie skalę dziesiątek milionów użytkowników, albo znajdzie niezwykle lukratywną monetyzację (lub jedno i drugie). Jednak monetyzacja wyszukiwania AI jest trudna – zyski Google pochodzą z reklam, obszaru, którego Perplexity nie w pełni wykorzystało (bezreklamowe, skoncentrowane na cytowaniu doświadczenie jest częścią jego atrakcyjności). Jeśli Perplexity wprowadzi reklamy, aby naśladować model biznesowy Google, ryzykuje podważeniem doświadczenia użytkownika, które go wyróżnia. Jeśli będzie trzymać się subskrypcji lub licencji korporacyjnych, jego przychody mogą pozostać stosunkowo skromne.
Nawet obecne 100 mln USD ARR, choć imponujące dla młodego startupu, byłoby wielokrotnością przychodów 140x przy wycenie 14 mld USD, co jest trudne do uzasadnienia, chyba że wzrost będzie nadal rósł w szalonym tempie. Koszty obliczeniowe uruchamiania dużych modeli AI na milionach zapytań są również ogromne, potencjalnie pochłaniając marże do momentu osiągnięcia skali.
Użytkownicy będą się konsolidować wokół mniejszej liczby platform
Ponadto konsolidacja użytkowników wokół kilku platform to prawdziwy trend, który należy wziąć pod uwagę. Podobnie jak na początku istnienia Internetu istniało wiele wyszukiwarek, ale ostatecznie dominowało tylko kilka, możemy zobaczyć podobne wstrząsy w asystentach AI. Można sobie wyobrazić, że za kilka lat przeciętni użytkownicy będą korzystać przede wszystkim z asystenta podobnego do ChatGPT, głęboko zintegrowanego z ich systemem operacyjnym lub przeglądarką, a może z jednej alternatywy (np. AI Google, jeśli korzystają z Androida/Chrome, lub AI Apple, jeśli się pojawi).
Mnogość chatbotów i narzędzi AI, które widzimy dzisiaj, może się drastycznie zmniejszyć wraz z dojrzewaniem rynku. Wyzwaniem Perplexity jest zapewnienie, że będzie jednym z ocalałych z tej konsolidacji – najlepiej jako lider rynku, a nie nisza na końcu. Jeśli pozostanie samodzielną stroną internetową/aplikacją, która wymaga od ludzi wyjścia poza swoją drogę, jej odbiorcy mogą osiągnąć plateau. Wiele startupów AI w innych domenach już zmienia kierunek lub ma problemy, ponieważ duzi gracze rozszerzają swoją ofertę.
Na koniec warto zauważyć, że część wysokiej wyceny Perplexity jest prawdopodobnie napędzana obecną mentalnością „gorączki złota AI”. Inwestorzy obawiają się, że przegapią kolejną dużą platformę AI i są gotowi zapłacić premię za wszystko, co rokuje rewolucjonizowanie podstawowej usługi, takiej jak wyszukiwanie. Może to prowadzić do przekroczenia podstawowych założeń – schematu widocznego w poprzednich cyklach szumu technologicznego. Wycena Perplexity na 14 mld USD prawdopodobnie „wycenia” przyszłość, w której naprawdę zrewolucjonizuje ona część działalności Google lub stanie się niezastąpionym narzędziem AI. To może się zdarzyć, ale jest dalekie od pewności.