Liderzy myśli
Co marketerzy B2B powinni sądzić o sztucznej inteligencji?

Niezależnie od tego, czy tego chcesz, czy nie, sztuczna inteligencja stała się częścią niemal wszystkich narzędzi i usług wykorzystywanych przez marketerów.
Istnieją dwa główne pytania, na które marketingowcy usiłują znaleźć odpowiedź:
Czy sztuczna inteligencja rzeczywiście przyda mi się w pracy? Czy mogę stracić pracę przez sztuczną inteligencję?
Cóż, mam dobrą wiadomość dla osób zajmujących się marketingiem B2B.
Po pierwsze, marketingowcy B2B są generalnie dość optymistycznie nastawieni do AI. W niedawnym badaniu, które przeprowadziliśmy, 71% marketerów B2B stwierdziło, że jest raczej optymistycznie lub bardzo optymistycznie nastawione do perspektyw wykorzystania sztucznej inteligencji w marketingu B2B.
A tylko 8% podchodzi do tego ostrożnie sceptycznie.
Ten optymizm nie jest tylko uczuciem. Marketerzy B2B regularnie korzystają ze sztucznej inteligencjiprzy czym treść stanowi najszerzej akceptowaną formę wykorzystania sztucznej inteligencji (52%).
Po drugie, ku mojemu zaskoczeniu, kodowanie, z wynikiem 39%. Więc AI zmienia niektórych marketerów w częściowych koderów. Po zapoznaniu się z tym, poszedłem w tym kierunku i muszę powiedzieć, że moc AI w kodowaniu jest imponująca.
Aby być uczciwym, mam pewną wiedzę na temat kodowania, co pomaga. Ale mimo to, AI pomogło mi zbudować narzędzia, których stworzenie od podstaw zajęłoby miesiące w ciągu zaledwie kilku dni.
Z drugiej strony, w czasie badania udział materiałów wideo wynosił zaledwie 8%, ale mam przeczucie, że w nadchodzących miesiącach wzrośnie on znacząco.
Co ważniejsze, Marketerzy B2B widzą realne korzyści: mniej żmudnych zadań (51%), bardziej wydajne przepływy pracy (45%), lepsza optymalizacja treści (42%) i wzrost kreatywności (38%).
Podsumowując, sztuczna inteligencja jest przydatna w marketingu B2B. Ale czy może spowodować utratę pracy?
Trudniej powiedzieć.
Moja opinia: jeśli nie nauczysz się korzystać z narzędzi AI, owszem, może cię to kosztować utratę pracy.
Dzisiejszy marketer B2B już wie, jak wykorzystać AI. Marketer B2B jutra będzie pracował z AI w taki sam sposób, w jaki my pracujemy z Dokumentami, Arkuszami lub Prezentacjami. Prawie pewne wymaganie.
Zła wiadomość jest taka, że umiejętności pracowników są drugie największe wyzwanie dla organizacji próbujących wdrożyć sztuczną inteligencję, po zapewnieniu jakości danych.
A pamiętasz pozytywny wpływ, o którym wspomniałem? Są też pewne negatywne skutki AI.
U 18% marketerów B2B, którzy odpowiedzieli na ankietę na ten temat, negatywny wpływ sztucznej inteligencji na zdrowie odczuł lęk przed pracą, podobnie jak treści niskiej jakości.
A oto ten, który wyróżnia się najbardziej: 16% marketerów dostrzega wpływ sztucznej inteligencji na wymagania zawodowe.
I szczerze wierzę, że obecne 16% to dopiero początek.
To jest największy długoterminowy wpływ sztucznej inteligencji: transformacja rynku pracy.
I dlatego odpowiedź na pytanie „Czy mogę stracić pracę z powodu sztucznej inteligencji?” czasami brzmi „Tak”.
Podobnie jak telefony z funkcją dzwonienia straciły swoją rolę na rzecz budzików, tak też niektórzy marketerzy, którzy nie dostosują się do nowych wymagań zawodowych, mogą stracić pracę.
Więc co możesz z tym zrobić?
Jeśli interesuje Cię marketing, pomyśl o sztucznej inteligencji jako o zestawie narzędzi, dzięki którym możesz zrobić o wiele więcej, ale z mniejszym wysiłkiem.
Być może nie jest to jeszcze rozwiązanie dostosowane do wszystkich Twoich zadań, ale z każdym krokiem będzie coraz lepiej.
Aby utrzymać się na czele stawki, trzeba zachować ciekawość i eksperymentować z narzędziami AI, nawet jeśli nie są jeszcze w pełni dobre w każdej dziedzinie.
Żeby dać ci kilka pomysłów, oto obszary, w których mój zespół i ja uznaliśmy sztuczną inteligencję za najbardziej przydatną:
Kodowanie: Jak wspomniałem powyżej, AI pozwoliło mi stworzyć niezwykle użyteczne narzędzia w ciągu kilku dni. A to coś, na co nawet profesjonalni programiści potrzebowaliby kilku tygodni, aby stworzyć je od podstaw. Może nie jest idealne, ale do wewnętrznych narzędzi jest świetne.
Generowanie obrazu: Zdjęcia stockowe powinny być już przeszłością. Możesz tworzyć lepsze obrazy dzięki AI. Musisz ćwiczyć swoje podpowiedzi i wymyślać szczegóły i styl, które najlepiej pasują, ale nie widzę powodu, aby nadal używać ogólnych zdjęć stockowych.
Burza mózgów: AI może być świetnym forum dyskusyjnym. Dziel się pomysłami, zadawaj pytania i proś o kontrargumenty. Będziesz zagłębiać się w więcej szczegółów swoich pomysłów, niż myślałeś, że to możliwe.
Pisanie tekstów: Choć nie jest doskonały i nadal wymaga dużej ilości edycji przez człowieka, AI może zapewnić Ci solidne ramy początkowe dla każdej kopii. Kluczem jest podanie właściwych szczegółów.
Badania: AI jest bardzo potężna w szybkim przeprowadzaniu dogłębnych badań. Możesz udostępniać źródła jako linki lub możesz poprosić ją o samodzielne znalezienie źródeł. Możesz jej przydzielić złożony problem, taki jak zbudowanie odpowiedniej persony marketingowej dla Ciebie.
Udostępniasz swoje dane własne, prosisz o wyszukanie także danych stron trzecich, a narzędzie wraca do Ciebie ze szczegółowym raportem i planem marketingowym określającym, które persony marketingowe powinny być najlepsze i jak dotrzeć do każdej z nich.
Jedynym obszarem, co do którego nie jestem jeszcze przekonany i w którym dopiero zaczynamy dostrzegać więcej użytecznych przypadków użycia AI, jest generowanie wideo. Na podstawie tego, co widziałem w niektórych prywatnych demach i z Veo 3 firmy Google, wideo generowane przez AI będzie powszechne, nie wyglądając tandetnie ani dziwnie przed końcem roku.
Rozumiem sceptycyzm i lęk przed pracą, jakie to może u niektórych powodować, ale ja jestem w obozie optymistów.
Nie dlatego, że sztuczna inteligencja niczego nie zmieni.
Ale ponieważ AI może zmienić cię w superpotężnego marketera. To trudne do opisania uczucie, takie, kiedy tworzysz coś, o czym nigdy nie myślałeś, że możesz.
Właśnie to może zapewnić sztuczna inteligencja w przypadku wielu zawodów, w tym w marketingu B2B.
Na koniec, na podstawie wszystkich badań, które przeprowadziliśmy, i rozmów z marketerami, jedna rzecz wydaje się jasna: Ludzki pierwiastek nie zniknie.
Zarówno specjaliści ds. marketingu, jak i konsumenci są zgodni, że choć korzystanie ze sztucznej inteligencji jest dobre, a przynajmniej w większości przypadków odpowiednie, to jednak końcowy ludzki akcent jest konieczny lub przynajmniej wisienką na torcie.
Więc opanuj sztuczną inteligencję, ale pozostań człowiekiem.